[ Nintendo Switch ] Cult of the Lamb (okładka EU) @ Allegro

Na switchu śmiga, czas coś chrupnie ale jest to mili sekunda i nie przeszkadza, trzeba się przyzwyczaić do dbania o swoich wiernych

Gra miała kontrowersyjny pomysł na siebie, ale po prostu nie udźwignęła tematu pod kątem grywalności. Wyszło że to średniak owinięty w ładny papierek.

po przejściu można dojść do wniosku, że cały ten system wioski wepchnięty był tam na siłę - już chyba było lepiej zrobić z tego RTSa, bo wyszło takie niewiadomo co. Pod koniec gry tylko ilość wiernych ma znaczenie, przez co zapewnianie im wygód traci jakikolwiek sens. Aby tylko nie zdychali za szybko i to tyle. Grało mi się w to trochę z poczuciem że twórcy nie do końca sami wiedzieli po co niektóre rozwiązania zaimplementowali. 

walka czy sam pomysł perkow w postaci czarnych mszy, wiernych i cudów bardzo fajny, ale to za mało.

EDIT: to chyba jedyna gra w której widziałem taki głupi błąd/spoiler. W fabule opowiedziano że głównym celem protagonisty jest zabicie 4ech biskopow(?) a wracając do gry po przerwie w menu widać listę postępów gdzie łebków jest 5 xD nie trzeba mieć IQ 120 by już wiedzieć jak gra się skończy  (Edytowano)