Niestety, ta dyskusja już wygasła
Opublikowano 3 dni temu

Douglas perfumeria selekcja pracowników

Edit: Dziś byłem perfumerii Douglas w innym mieście jakieś było moje zaskoczenie gdy spotkałem się z ogromnie uprzejmą obsługą bardzo miła pani nienachalnie i ze spokojem prezentowała mi zapachy ale bez problemu mogłem zrobić sobie testy nadgarstkowy i samemu użyć zapachów na blooterach widać że wszędzie są ludzie i ludziska a pracownicy do tego typu sklepów powinni być wybierani bardzo uważnie. 

Byłem dziś też testować zapachy w sephorze bardzo młody człowiek z długimi włosami bardzo uprzejmy aż byłem zaskoczony pełen profesjonalizm naprawdę sklepy powinny nagradzać takich pracowników albo zbierać od klientów opinie i dawać podwyżki tym którzy naprawdę na to zasługują. Przepraszam za brak przecinków i kropek ale piszę głosowo Nie chce mi się wklikiwać wszystkiego przez klawiaturę ekranową



Wczoraj chcąc sprawdzić kilka wybranych zapachów udałem się do perfumerii Douglas. Oczywiście po pół sekundzie w pustym sklepie znalazło się towarzystwo w postaci uprzejmej dosyć nachalnej ekspedientki która koniecznie chciała wiedzieć jakie perfumy chcę przetestować okej, wielu zapachów z mojej listy po prostu nie było, ale podała mi dwa lub trzy zapachy o które mi chodziło ledwo używając testera i nie pozwalając mi samodzielnie rozpylić zapach na blotter. Natomiast na moje pytanie o testy nadgarstkowe przeniosła jakieś śmieszne wstążeczki z napisem firmowym Douglas i na tych wstążeczkach rozpyliła perfumy później nie pytając o zdanie zawiązała mi je na rękach.
Próbowałem pani podziękować i obsłużyć się sam niestety była dość nachalna i nie chciała opuścić mojego towarzystwa.

Pani wykazywała się dosyć sporą niekompetencją jeśli chodzi o perfumy mówiła na przykład że zapachy nie ewoluują i są cały czas takie same.

Oczywiście natychmiast po wyjściu z perfumerii rozwiązałem te śmieszne wstążeczki pokazując je swej drugiej połówce i śmiejąc się że pani chciała zrobić ze mnie darmową reklamę dla firmy zakładając mi kajdanki w postaci z wstążeczek.

Przecież wiadomo że perfumy na jakimkolwiek materiale w tym takich wstążeczkach materiałowych jakie ta pani zawiązywała mi na rękach utrzymują się znacznie dłużej niż na skórze człowieka.

Mam pytanie czy macie podobne doświadczenia ze sklepem Douglas, czy mogliście swobodnie wypróbować tam perfumy i poruszać się we wnętrzu sklepu czy od razu mieliście ogon w postaci nachalnej ekspedientki która pilnowała testerów niczym cnoty dziewica Orleańska żeby przypadkiem ktoś nie użył ich w nieodpowiedni sposób? Czy mogliście bez problemu przeprowadzić testy nadgarstkowe czy ktoś wiązał wam jakieś głupkowate wstążeczki na rękach?
Osobiście nigdy więcej już do perfumerii Douglas nie trafię uważam to za kompletną stratę czasu lepiej nawet zamówić 2 ml próbki z sieci i stracić te parę groszy ale w sposób bardzo swobodny i odpowiedni dla nas wypróbować konkretne zapachy niż narażać się na kontakt z tak śmiesznymi ludźmi myślącymi że ktoś będzie nosił na ręce wstążeczki z napisem Douglas do końca dnia jeszcze naiwnie wierząc w to że zapach na takiej wstążeczce ma cokolwiek wspólnego z nadgarstkowym testem skórnym perfum.
Aktualizacje społecznościowe

1 Komentarz

Awatar użytkownika
  1. Awatar użytkownika different_shape
    Ja zazwyczaj stanowczo mówię lub sugeruję, że sam się obsłużę i nie mam problemów z nachalnością