Niestety, ta okazja wygasła 6 minut temu.
182°
Opublikowano 3 dni temu

Zegarek diver Phoibos VOYAGER PY035 rabat 55€ (od 254€) na ostatnie sztuki

1 100zł1 337zł-18%
Darmowa dostawa
Awatar użytkownika Adam_Rezner
Opublikowane przez
Adam_Rezner
Dołączył w 2021
4
71

O tej okazji

Ta okazja już wygasła. Oto kilka opcji, które mogą Cię zainteresować:

Więcej Zegarki

Znajdź więcej okazji Zegarki

Sprawdź więcej okazji

Odkryj więcej ofert na głównej stronie

Rabat 55 euro z kodem R55 na ostatnie sztuki Phoibosa z kolekcji Voyager.

Numer ref PY035F
Mechanizm Automatyczny Seiko NH35
Waga 168g (z bransoletą)
Wymiary: 39mm x 45mm, grubość 13.5mm
Koperta stalowa
Bransoleta: 20mm szerokości
Bezel ceramiczny, 120 kliknięć
Szkiełko szafirowe o sferycznej wypukłości z powłoką antyodblaskową (3 warstwy)
Wodoodporność: 200M
Luma: Super-LumiNova BGW9 na indeksach, bezelu i wskazówkach
Gwarancja na 2 lata

Darmowa wysyłka z magazynu EU - z opisu wynika, że opłaty już wliczone.

Kod wygaśnie 24 czerwca 2024

853356_1.jpg
Więcej szczegółów od
Aktualizacje społecznościowe

39 Komentarzy

sortowanie:
Awatar użytkownika
  1. Awatar użytkownika Janusz_Łowca
    Posiadam. Jakość wykonania bardzo dobra. Koperta na poziomie moich 3-4x droższych szwajcarów Alpiny i Certiny, za to bransoleta zauważalnie od nich lepsza. Mam też kilka zegarków San Martin i to jest dokładnie ten sam poziom wykonania.
    Awatar użytkownika Janusz_Łowca
    Dodam jeszcze, że w porównaniu do Seiko 5 w podobnej cenie, jest przepaść jakościowa na rzecz Phoibosa (mam trzy różne Phoibosy z innych kolekcji) pod każdym względem. Mam też trzy różne Seiko 5, a także cztery inne droższe Seiko z linii Prospex. W porównaniu do Prospex za 2-4 tys zł, Phoibos ma lepsze bransolety i kontrolę jakości (brak jakichkolwiek niedokładności przyklejenia indeksów na tarczy, z czym dwa moje Prospexy mają problem i z tego co wiem, jest to bardzo powszechne).

    Ogólnie Phoibos, czy San Martin to z mojego doświadczenia poziom szwajcarskich zegarków za 4-5 tys zł. Pomijając mechanizmy rzecz jasna. Dopiero Longines, czy Christopher Ward za około 6 tys to półka wyżej pod względem jakości wykonania. (Edytowano)
  2. Awatar użytkownika Cwaniak
    U chińczyka podobne widziałem, nawet lepsze za kilka zł. A tak serio, gdybym u kogoś zobaczył taki mem zegarek to bym miał poczucie, że kupił za kilka zł u tych pań co handlują na straganach odrzutami, boxami typu noże, żarówki, baterie, golarki

    ps. Cygańskie klimaty (Edytowano)
    Awatar użytkownika MałyKarakan
    To sobie myśl co chcesz. Odważne stwierdzenie, że entuzjastę który kupuje Phoibosa interesuje zdanie ramdoma, który zobaczy jego nadgarstek na ulicy
  3. Awatar użytkownika MałyKarakan
    Świetny, orginalny zegarek. Bransoleta to jest poziom entry level luksusowych szwajcarskich marek.
    Awatar użytkownika anraskr_1
    Luksusowe szwajcarskie marki. Czyli płacisz +80% za znaczek że robiony w szwajcari. Jak buty to muszą być pumy czy adidasy warte 5 zł i szyte w indonezj. Ważne że znaczek i kosztują 400 zł:)
  4. Awatar użytkownika sempik
    fajny sikor, dobra cena
  5. Awatar użytkownika maniekb89
    To już nie będzie produkowany?
  6. Awatar użytkownika maniekb89
    Zielony czy niebieski?
    Awatar użytkownika Adam_Rezner
    Autor
    Zielony!
  7. Awatar użytkownika Piotr_MHdH
    Szczerze to juz lepiej kupis steeldive za mniejsze pieniadze. Dardzo poprawna jakosć co do ceny.
    Awatar użytkownika sempik
    Steeldive nie widziałem modelu z taką tarczą, szybciej SM
Awatar użytkownika