Słuchawki bezprzewodowe QCY HT05 ANC

Tylko mało co o nich wiadomo jeszcze i łatwo je pomylić z słabszym modelem bo tak mają je opisane i nazwane. W dniu zakupu te nowe były jeszcze droższe. Sam planowałem tańsze (t13 anc) niż kupiłem (HT05) a te nowe zauważyłem już za późno tym bardziej, że je olałem wcześniej bo przekroczyłem budżet i mieszały mi się z tymi słabszymi a wnerwiło mnie to że co strona QCY to jest co innego a na Ali to już w ogóle (ceny skaczą jak chcą i nie wiadomo którymi drzwiami wchodzić i ile w końcu cenowo wyjdzie). W pewnym momencie przysłali mi kod zniżkowy i po użyciu pisało, że kod jeszcze nie aktywny. Później z tego kodu robiły się jakieś pod kody. W końcu jakoś naliczyło mi zniżkę za monety i coś z jakiegoś kodu by za chwilę zniżka zeszła tylko do poziomu monet. Kupiłem bo czas mnie gonił.

Te najnowsze słuchawki zapewne kuszą automatycznym pauzowaniem po wyjęciu z ucha. W końcu mogą pisać o użyciu sześciu mikrofonów bo te najnowsze i najdroższe mają niby automatyczną osobną głośność i ANC na każde ucho tylko pytanie jak to się sprawdzi faktycznie w użytkowaniu.

Dla mnie ze względu na jakość plików źródłowych oraz najczęstsze warunki odsłuchu póki co wystarczy kodek AAC czy nawet SBC a za jakiś czas kupię ewentualnie coś lepszego a mając słuchawki to można spokojnie czekać na jakieś opinie i polować fajną cenę.

Tam gdzie nie mają się czym chwalić to ciężko się doszukać choćby obsługiwanych kodeków, waga, wersja czegoś tam. Wersje Bluetooth to nawet przy czujnikach do liczników w opisie jedno a na grafice drugie. U Chińczyków denerwują mnie te ich opisy. Wyskakuje oferta a po kliknięciu kicha. Trzeba dobrze uważać co się klika szczególnie przy wyborze wersji i finalizacji zakupu. (Edytowano)

Są dostępne po około 41zł na stronie z letnią wyprzedażą po kliknięciu na dostępne kupony z shakomatu, zaraz pod kuponami