Opublikowano dzień temu

Jaki rower elektryczny dla emeryta z chorą nogą ;) (najlepiej z manetką)?

Dzień dobry Peperki,
Jak w temacie:
Proszę o pomoc w wyborze roweru elektrycznego dla emeryta z chorą nogą
Z uwagi na to, że problem jest "podwójny" (tzn. boli kostka i biodro), rozważam zakup roweru z manetką.

Trasy max do 30 km jednorazowo. Rower najlepiej taki, który wjedzie też do lasu po twardszej drodze.
Głównie jednak jazda będzie po asfalcie, plus sporadycznie trochę w lesie.

Cena: idealnie do 4800 PLN

1. Jeśli manetka to bajer, który dość mocno podwyższa budżet to jestem w stanie z niej zrezygnować na rzecz lepszego roweru bez manetki.
2. Akumulator jakiej firmy/jakiej mocy powinien mnie interesować?

Pozdrawiam i z góry dzięki,
Gosia
Aktualizacje społecznościowe

9 Komentarzy

sortowanie:
Awatar użytkownika
  1. Awatar użytkownika eter
    Zajrzyj na roweroweporady.pl (+ ew. forum tamże), ewentualnie jak masz blisko to Decathlon (z tych bardziej znanych sieciówek) i "wywiad środowiskowy".
  2. Awatar użytkownika Jaybeast
    W takim razie trzeba szukac elektrycznego roweru miejskiego ze wzgledu na geometrię. Niestety 4800 to wlasciwie zbyt duzego wyboru nie bedzie, raczej jakis podstawowy model. Np Romet Wave 1.0 to 5000PLN.
  3. Awatar użytkownika yenfnbqee
    Tylko składak. Wygodniejszy, poręczniejszy i bardziej zwrotny, niż miejski. Też mniejszy i lżejszy. Więc i łatwiejszy w przechowywaniu. Wejdzie do bagażnika osobówki bez problemu, jak będzie trzeba przewieźć.

    No i pozycja najwygodniejsza i najlepsza dla kręgosłupa.

    Niektóre modele mają bardzo nisko poprowadzoną ramę, co ułatwia wsiadanie.

    Ponad 80-letni znajomy jeździł przez lata i bardzo sobie chwalił.
    Awatar użytkownika 666gosia
    Autor
    Dzięki! Polecisz coś?
  4. Awatar użytkownika arlid
    Ok, jak rozumiem ból kostki powoduje, że odpada ruch noga w postaci napedznaia roweru stąd pomysł na elektryczny. A moz eksiter elektryczny (czy nawet spalinowy)? Czy to odpada?
  5. Awatar użytkownika 666gosia
    Autor
    Kostka powoduje, że rower elektryczny będzie lepszy rozwiązaniem, a z uwagi na biodro pomyślałam o manetce Jeśli chodzi o rozwiązania spalinowe to odpadają. A co do skuterów, to masz na myśli coś w stylu Ridstar Q20 Pro Ebike?
    Awatar użytkownika arlid
    Nawet coś w stylu E-mio destina, czy właśnie taką większą (to z wyglądu przypomina wielka hulajnoge). To zależy też czy masz gdzie trzymać (jakiś garaż itp), bo skuter wiaodmo, większy, mniej "poręczny", ale w sumie masz manetke, siedzisz, nie masz klopotliwych w tym przypadku "ruchów", a jest tak samo na prąd. Pytanie gdzie będzie się tym poruszał, bo skuterem po chodniku nie pojedzie. Pieniądze wyjdą w sumie "podobne". Tylko właśnie częściowo kwestia przeznaczenia sprzętu.

    A myślałaś nad wypożyczeniem roweru elektrycznego i sprawdzeniem czy to się sprawdzi? Chyba, że odgórnie wiaodmo, że rower będzie ok.
Awatar użytkownika