Jaki cienki laptop na podróż dla fotografa do 4000PLN? Czy za granicą w Uni jest taniej? (wątek autystyczny XD)

Proszę Was, pomóżcie mi coś wybrać, bo od mnogości opcji boli już głowa.

1. Potrzebuję cienkiego, lekkiego laptopa, którego zawsze będę mieć w plecaku podczas nadchodzących podróży, który poradzi sobie z obrobieniem zdjęć w Lightroomie i pozwoli zmontować film 4K w Premiere pracując chociaż na plikach proxy.

Naturalną odpowiedzią byłby Macbook Air M3, ale wersja 16GB 512 jest dla mnie za droga. Nie lubię mieć drogich sprzętów ani przy sobie, ani w plecaku, który leży na plaży, jak ja jestem w wodzie. Poza tym Mac ma matrycę LED.
Celuję więc w coś do 4000zł.

Gdybym podróżował autem, to wybrałbym Gigabyte AORUS 7 9KF i5-12500H/16GB/512 RTX4060 360Hz (~4500zł), ale czeka mnie co najmniej miesiąc noszenia tego na plecach podróżując komunikacją miejską.
Drugi wybór to HP ENVY x360 15-fh0003nw R5--7530U 15,6" 16GB/512GB OLED - kusi cena ~3400, ale:
- błyszcząca matryca
- nie wiem, czy sobie poradzi z pakietem Adobe
- ma gorszą specyfikację od HUAWEI MateBook 14
- waży 1,79 kg

Trzeci wybór to HUAWEI MateBook 14 za 4000zł, jednak jest mało wiarygodnych recenzji i bardzo sceptycznie podchodzę do Chińczyków, którzy w genach mają zakorzenione kombinowanie. Czułbym się mało bezpiecznie logując się do banku. Proszę tego nie rozkminiać, jestem w spektrum autyzmu. Poza tym, też błyszcząca matryca i nie wiadomo jak będzie z Adobe.

2. Mam też rozterkę, czy nie lepiej może jednak kupić Maca i jakieś dobre ubezpieczenie od kradzieży i zniszczenia. Biedny traci 2 razy. Nie chciałbym, żeby się okazało, że laptop za 4K nie nadaje się do pracy.

3. Czy we włoskich sklepach jest drożej, czy taniej niż w Polsce? Kupić tu, czy kupić tam?